Kichanie, drapanie w gardle, zajęte zatoki… Często myślimy, że po prostu nic nie da się zrobić, żeby zapobiec jesienno-zimowym infekcjom układu oddechowego i że – tak samo jak żółte liście na drzewach czy jesienne szarugi – stanowią one po prostu stały element jesienno-zimowego krajobrazu. Jednak nie musi tak być. A więc jak przetrwać ten trudny okres i nie złapać infekcji, a jeśli już do niej dojdzie – jak się wyleczyć bez pomocy obciążających organizm leków aptecznych?
Przede wszystkim należy pamiętać, że najważniejsze jest zapobieganie infekcjom. Dlatego zarówno nasza rodzima medycyna ludowa, jak i np. tradycyjna medycyna chińska (TCM) kładzie duży nacisk na metody prewencyjne, takie jak dbanie o ciepły ubiór, zapobieganie przemoczeniu stóp oraz tzw. zawianiu. Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie uniknąć ataku patogenów na nasz organizm i zapobiec rozwinięciu się infekcji. Co zatem zrobić, gdy poczujemy pierwsze oznaki choroby?
Oprócz tradycyjnych metod, takich jak np. picie naparu z lipy czy herbaty z malinami, warte uwagi są – zyskujące sobie coraz większą popularność wśród miłośników naturalnego leczenia – kuracje z udziałem olejków eterycznych, które najlepiej jest zacząć stosować, jeszcze zanim choroba w pełni się rozwinie. Poniżej przedstawiamy krótki przewodnik po najbardziej skutecznych olejkach stosowanych w leczeniu chorób układu oddechowego.
Olejek herbaciany (Tea Tree)
Olejek Tea Tree czyli inaczej mówiąc olejek z drzewa herbacianego (Melaleuca alternifolia) to zdecydowany lider w walce z patogenami. Pozyskiwany z drzewa będącego odmianą mirtu rosnącego w Australii posiada silne działanie antybakteryjne i przeciwgrzybicze, które zawdzięcza zawartości ponad 100 składników, głównie monoterpenów, seskwiterpenów oraz ich pochodnych. Jego właściwości były wysoko cenione już przez Aborygenów, a o jego zdolnościach antyseptycznych świadczy fakt, iż olejek ten był w dawnych czasach, a także jest do tej pory stosowany w stomatologii do odkażania narzędzi stomatologicznych. Według specjalistów od aromaterapii, olejek herbaciany może zwalczyć bóle głowy i inne objawy przeziębienia oraz pomóc udrożnić zapchane zatoki.
Zapalenie zatok: należy przeprowadzić inhalację z wykorzystaniem gorącej wody i olejku z drzewa herbacianego (trzymając głowę pod ręcznikiem i wdychając roztwór przez około 10 minut) lub też kilka kropli olejku wlać do dyfuzora czy kominka do aromaterapii i pozostawić na kilka godzin.
Bóle głowy wywołane przeziębieniem i grypą: natrzeć skronie olejkiem rozcieńczonym w oleju bazowym.
Ból gardła: dodać 2-3 krople olejku do szklanki ciepłej wody i płukać gardło 2-3 razy dziennie.
Pierwsze objawy przeziębienia czy grypy: wziąć gorącą kąpiel z dodatkiem kilku kropli tego olejku.
Środki ostrożności: Warto wiedzieć, że olejek z drzewa herbacianego nie powinien być połykany, gdyż zawiera on pewne substancje, które mogą spowodować senność, biegunkę i bóle żołądka. Jeśli chodzi o stosowanie zewnętrzne, to należy uważać i obserwować ewentualne indywidualne reakcje na ten olejek. Mimo iż generalnie olejek herbaciany jest uważany za bezpieczny, jednak u niektórych osób o wrażliwej skórze może powodować dyskomfort i opuchliznę, kiedy jest aplikowany bez rozcieńczenia na większe obszary skóry lub błony śluzowe. Najlepiej w takich wypadkach stosować olejek w postaci rozcieńczonej lub też zaprzestać jego stosowania.
Olejek goździkowy
Olejek goździkowy to silny antyoksydant, a także skuteczny środek antybakteryjny i antywirusowy. Głównym składnikiem olejku goździkowego jest eugenol (ok. 95%) o działaniu przeciwbólowym i odkażającym. Olejek zawiera również seskwiterpeny, które mają właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, kwas benzoesowy i terpeny (pinen, limonen). Eugenol jest stosowany w stomatologii jako środek odkażający i miejscowo znieczulający.
Ból gardła: 2-4 krople olejku goździkowego rozpuścić w szklance wody, płukać tą mieszanką gardło przez kilka minut, a następnie wypluć. Większość aromaterapeutów twierdzi, że ze względu na wysoką zawartość eugenolu w olejku, nie należy go stosować wewnętrznie ze względu na to, że może powodować reakcje alergiczne. Nie należy więc połykać tej mikstury. W ten sam sposób można go stosować, aby złagodzić bóle zębów czy stany zapalne dziąseł.
Zatkane zatoki, kaszel, astma czy bronchit: przeprowadzić inhalację z dodatkiem kilku kropli tego olejku. W okresie jesienno-zimowym wskazane jest dodawanie go do dyfuzora czy kominka aromaterapeutycznego, aby wspomóc system immunologiczny.
Przeciwwskazania i środki ostrożności: Alergicy, małe dzieci oraz diabetycy i osoby z chorobami nerek i wątroby nie powinny stosować tego olejku ze względu na potencjalne działania niepożądane i skutki uboczne. Kobiety w ciąży powinny skonsultować się z lekarzem przed stosowaniem tego olejku. Nie należy też stosować tego olejku w postaci nierozcieńczonej.
Olejek eukaliptusowy
Eukaliptus ma cały szereg leczniczych właściwości, które zawdzięcza swojemu składowi. Głównym składnikiem terapeutycznym olejku jest cyneol (eukaliptol) o właściwościach przeciwbakteryjnych, przyspieszających ziarninowanie ran oraz poprawiających wymianę tlenową w pęcherzykach płucnych. Olejek eukaliptusowy działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, antywirusowo, wykrztuśnie, antybiotycznie i immunostymulująco. Świetnie się sprawdzi w przypadku wszelkich problemów oddechowych, jak kaszel czy zatkane zatoki, a także przeziębienie czy grypa (działanie przeciwwirusowe). Może także pomoc w walce z astmą oraz w zapaleniu oskrzeli. Ponieważ znosi stan zapalny i działa przeciwobrzękowo, stanowi popularny składnik tabletek na ból gardła, spray’ów do nosa i inhalatorów.
W przypadku zapalenia zatok: w dzień stosujemy inhalacje z olejkiem eukaliptusowym, natomiast żeby ułatwić sobie oddychanie nocą, można na poduszkę położyć ręcznik z zakroplonym olejkiem.
Jeśli chorujemy na astmę: wtarcie 1-2 kropli olejku w szyję i klatkę piersiową zapewni odczuwalną ulgę (olejek rozszerzy naczynia krwionośne i uwolni aromatyczny zapach, który ułatwi zaczerpnięcie oddechu). Dla bezpieczeństwa najlepiej rozcieńczyć olejek w jakimś oleju bazowym (kokosowy, ze słodkich migdałów).
Olejek cytrynowy
Olejek cytrynowy swe właściwości lecznicze zawdzięcza aktywnym składnikom takim jak: limonen, geraniol, linalol, neral, kumaryna. Wzmacnia system immunologiczny dzięki stymulowaniu produkcji białych krwinek. Jest skuteczny m.in. w walce z meningokokami i pneumokokami. Niszczy drobnoustroje na skórze, błonach śluzowych i w zakażonych ranach.
Jest doskonały antyseptykiem (właściwości bakteriobójcze olejku eterycznego z cytryny są wykorzystywane np. w szpitalach w Anglii), dlatego idealnie nadaje się do dezynfekowania pomieszczeń. Stosowanie olejku cytrynowego do aromatyzacji powietrza za pomocą kominka do aromaterapii czy dyfuzora wzmacnia odporność organizmu i chroni zwłaszcza przed grypą i chorobami górnych dróg oddechowych.
Stany zapalne jamy ustnej i gardła: płukać gardło roztworem ciepłej wody wymieszanej z kilkoma kroplami olejku.
Infekcje u dzieci: w przypadku infekcji czy przeziębienia kilka kropli olejku cytrynowego wlać do kąpieli. Olejek ten, ze względu na swój przyjemny i odświeżający aromat jest z reguły lubiany przez dzieci.
Olejek rozmarynowy
Rozmaryn lekarski (Rosmarinus officinalis) jest wiecznie zielonym krzewem o wąskich liściach przypominających igły i silnym, charakterystycznym zapachu (lekko zbliżonym do zapachu eukaliptusowego). Pozyskany z niego olejek, podobnie jak wymienione wyżej olejki, ma działanie antyseptyczne i bakteriobójcze, dlatego też świetnie się sprawdzi w walce ze schorzeniami układu oddechowego. Stymuluje także system odpornościowy do walki z chorobą.
Przeziębienie/zatkane zatoki: kilka kropli olejku wlać do miski z gorącą wodą i wdychać opary przez około 10 minut.
Profilaktyka: w sezonie jesienno-zimowym stosować na stałe w kominkach/dyfuzorach do aromaterapii.
Środki ostrożności: nie stosować u osób z nadciśnieniem.
Olejek lawendowy
Olejek lawendowy pozyskany z kwiatów lawendy lekarskiej (Lavandula angustifolia) charakteryzuje się przyjemnym, niepowtarzalnym zapachem. Ma najbardziej wszechstronne zastosowanie ze wszystkich olejków – działa przeciwbólowo, antydepresyjne, antyseptycznie, relaksująco, nasennie i łagodząco przy problemach skórnych (oparzenia słoneczne, trądzik, rozstępy, łupieżu suchy, wypadanie włosów, nadmierna potliwość, infekcje grzybicze, łuszczyca). Jest także jednym z niewielu olejków (oprócz olejku z drzewa herbacianego), który może być stosowany bezpośrednio na skórę (bez rozcieńczenia). Oprócz olejku cytrynowego dobrze się sprawdzi w przypadku infekcji u dzieci (ma przyjemny zapach).
Przeziębienie/ zapalenie zatok/grypa: najlepiej sprawdzą się inhalacje parowe z dodatkiem olejku lawendowego (gorąca para z olejkiem lawendowym łagodzi i oczyszcza drogi oddechowe i równocześnie atakuje bakterie).
Infekcje u dzieci: kąpiel z dodatkiem kilku kropli olejku lawendowego, oprócz działania antybakteryjnego, pomoże złagodzić symptomy przeziębienia i grypy, takie jak bóle głowy, a do tego delikatnie zrelaksuje dziecko i pomoże mu zasnąć.
Olejek z szałwii
Otrzymuje się go z młodych pędów szałwii (Salvia оfficinalis), zbieranych w fazie kwitnienia. Olejek pozyskiwany jest metodą destylacji parą wodną. Ma szerokie działanie terapeutyczne: działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, przeciwskurczowo, przeciwreumatycznie, rozkurczowo, ściągająco, moczopędnie, tonizująco, a do tego wzmacnia układ odpornościowy. Zwiększa potencjał obronny organizmu przed bakteriami i grzybami, będzie więc niezastąpionym środkiem profilaktycznym, jak i leczniczym w przypadku wielu infekcji dróg oddechowych.
Zapalenie oskrzeli/ kaszel/ katar: inhalacje z dodatkiem kilku kropli olejku złagodzą napady kaszlu i infekcje bakteryjne oskrzeli, a także pomogą przy zatkanych zatokach.
Angina/ zapalenie gardła/ zapalenie krtani: płukanie ust wodą z dodatkiem kilku kropli olejku z szałwii pomoże zahamować rozwój infekcji dzięki jej antyseptycznym właściwościom.
Oczyszczenie powietrza: kominek czy dyfuzor z olejkiem szałwiowym zdezynfekuje powietrze w mieszkaniu i pomoże oczyścić je z patogenów i grzybów.
Olejki stosowane samodzielnie z cała pewnością pomogą nam szybciej wyjść z choroby lub jej zapobiec, jednak stosowane w kompozycjach/ mieszankach będą miały dużo silniejsze działanie i kilkukrotnie spotęgowane właściwości. Dlatego szczególnie zalecamy łączenie kilku olejków nakierowanych na te same dolegliwości.
Mieszanki olejków na infekcje oddechowe/ przeziębienie/ grypę
1. Rozmaryn-cytryna-eukaliptus
Valerie Ann Worwood w swej książce „The Complete Book of Essential Oils and Aromatherapy” sugeruje, aby w przypadku infekcji oddechowych zastosować następująca mieszankę olejków rozcieńczoną z olejem bazowym:
kilka kropli olejku rozmarynowego
kilka kropli olejku cytrynowego
kilka kropli olejku eukaliptusowego
Mieszankę tę następnie wmasowywać w okolice nosa i skroni, aby udrożnić zatoki i zwalczyć bakterie.
2. Receptura z XIV wieku, tzw. „Thieves oil” („Olej złodziei”)
Jedną z najstarszych receptur jest bez wątpienia mieszanka, która rzekomo stosowali rabusie podczas największej epidemii w dziejach – epidemii dżumy (tzw. Czarna Śmierć), która rozprzestrzeniła się w Europie w połowie XIV wieku. Chcieli oni uchronić się przed chorobą rabując ludzi zarażonych tą śmiertelna chorobą i – jak podają źródła – wpadli na pomysł pewnej receptury. Ta mieszanka o silnym działaniu antywirusowym, antybakteryjnym i antyseptycznym, która silnie stymuluje system odpornościowy, to kompozycja sześciu olejków:
45 kropli olejku goździkowego
35 kropli olejku cytrynowego
25 kropli olejku eukaliptusowego
20 kropli olejku cynamonowego
15 kropli olejku lawendowego
10 kropli olejku rozmarynowego
Wykonanie: wszystkie składniki połączyć ze sobą i przelać do szklanej butelki. Używać tylko olejków organicznego pochodzenia. Przed zastosowaniem mieszanki należy ją rozcieńczyć w proporcjach 6-8 kropli mieszanki na 30 ml oleju bazowego, takiego jak np. olej ze słodkich migdałów, z pestek moreli, oliwa z oliwek czy inny olej.
Stosowanie mieszanki:
– wmasować w stopy i/lub mięśnie przy ogólnym rozbiciu i początkach grypy/przeziębienia
– w sezonie jesienno-zimowym, a zwłaszcza w przypadku infekcji dodać do dyfuzora/kominka do aromaterapii
– inhalacje z użyciem mieszanki (4-5 kropli na miskę gorącej wody)
– spray na stany zapalne gardła (przelać do butelki z atomizerem)
– zakroplić 2-3 krople na czysty ręcznik i umieścić go na klatce piersiowej lub czole, aby złagodzić ból i poprawić oddychanie
– zakroplić 5-8 kropli do rozgrzewającej i leczniczej kąpieli przy wychłodzeniu organizmu
– masaż z dodatkiem mieszanki pomoże zwalczyć pierwsze objawy infekcji
Należy pamiętać, że olejki eteryczne nie zastąpią pozostałych sprawdzonych metod leczenia przeziębienia i grypy, takich jak: picie dużo ciepłych płynów, odpoczynku czy w razie potrzeby – wizyty u lekarza. Jednakże ze względu na wysoką skuteczność i niewiele skutków ubocznych, warto traktować je jako doskonałą naturalna metodę wspomagającą leczenie schorzeń dróg oddechowych, a także idealną metodę profilaktyki.
Kobiety w ciąży i karmiące powinny stosować olejki z rozwagą i w razie potrzeby poradzić się lekarza czy naturoterapeuty. Osoby z tendencjami do alergii powinny najpierw wykonać test uczuleniowy danego olejku.
Dodatkowo, poszczególne olejki mogą mieć swoje odrębne przeciwwskazania i środki ostrożności, z którymi należy zapoznać się przed przystąpieniem do ich stosowania.
Uwaga! Należy zwrócić uwagę, aby kupować wyłącznie olejki naturalne, najlepiej organiczne. Olejki syntetyczne – mimo podobnych zapachów – nie będą posiadały tych samych właściwości, gdyż skuteczność aromaterapii to zasługa nie tyle zapachów, co składu chemicznego olejków.
Źródła:
naturalnews.com
offthegridnews.com
althealthworks.com
thesoftlanding.com
planetazdrowie.pl
Autor: Planeta Zdrowie (MSK)
Nie wiedziałam, że olejki działają w ten sposób. Ja o odporność dbam biorąc profilaktycznie probiotyk jesienią i zimą, żeby uzupełniać dobre bakterie we florze bakteryjnej. A przy pierwszych objawach infekcji zawsze sprawdza się dobrze syrop fosidal, bo jest przeciwzapalny i nie pozwala się chorobie rozwinąć
Muszę wypróbować, bo ostatnio często się przeziębiam niestety. I do tego długo dochodzę do siebie. Niedawno to nawet musiałam robić nebulizacje benodilem przeciwzapalnym, żeby wreszcie choroba odpuściła
Tosia, ja mam zestaw olejków do nebulizacji i twój syrop. Tylko dzięki temu mogę chodzić do pracy i nie kasłać co pięć minut. Dopadła mnie pierwsza jesienna infekcja.